Wraca stare, gimnazja znikną, nowe w liceach

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyżanowski
Martyna Chmielewska [email protected]

Wraca stare, gimnazja znikną, nowe w liceach

Martyna Chmielewska [email protected]

Znikną gimnazja, będzie ośmioletnia szkoła podstawowa, w klasach I-IV będzie edukacja wczesnoszkolna, w klasach V-VIII - poziom gimnazjalny

Ośmioletnia szkoła podstawowa, w tym czteroletnia edukacja wczesnoszkolna, a następnie cztery lata liceum - zaproponowała Anna Zalewska, minister edukacji, podczas poniedziałkowej debaty w Toruniu. Reforma ma zostać wprowadzona w 2017 r. A wszystko po to, by uratować potencjał polskiej edukacji oraz stworzyć porządniejszą szkołę.

Minister edukacji podczas debaty pod hasłem „Uczeń. Rodzic. Nauczyciel. Dobra zmiana” oprócz zmian w szkołach podstawowych i licealnych zaproponowała zmiany w edukacji zawodowej. - Celem reformy jest stopniowe wprowadzenie dualnego systemu kształcenia - wyjaśniła.

Tłumaczyła, że zamiast szkoły zawodowej powstanie szkoła branżowa, gdzie będzie można zdać maturę zawodową i skończyć studia licencjackie. Zdaniem Zalewskiej w szkole branżowej uczniowie będą mogli rozwijać pasje, by w przyszłości wykonywać konkretny zawód i osiągać wysokie zarobki.

Minister poinformowała, że polscy pracodawcy powinni zostać wdrożeni do systemu kształcenia zawodowego. Powinni na wzór pracodawców z zamożnych krajów wspierać finansowo system edukacji.

Anna Zalewska poinformowała, że gimnazja nie będą likwidowane, ale wygaszane od roku 2017. Zostanie wprowadzona ośmioletnia szkoła podstawowa. W klasach I-IV będzie edukacja wczesnoszkolna, tzw. poziom podstawowy, natomiast w klasach V-VIII będzie poziom gimnazjalny. Po ukończeniu podstawówki uczniowie będą mieli do wyboru czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum albo szkołę branżową.

Zdaniem Waldemara Siwińskiego, prezesa fundacji edukacyjnej Perspektywy, jest za wcześnie, by ocenić zaproponowaną reformę. - Kończyłem ośmioletnią podstawówkę i jestem zadowolony ze „starego systemu kształcenia”. Ale w tej sytuacji trzeba wszystko przeanalizować pod względem społecznym, naukowym i finansowym - powiedział.

Tłumaczył, że pomysł wprowadzenia matury zawodowej też powinien zostać przedyskutowany.

Martyna Chmielewska [email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.