Władze Piotrkowa zawierzyły miasto Matce Boskiej. Inne też liczą na wsparcie Opatrzności. Może to i dobrze...
Jezus Chrystus i Matka Boska coraz częściej stają się opiekunami samorządów. I bardzo dobrze, bo wielu władzom lokalnym przyda się "najwyższe" wsparcie, ale też wiele musi czuć nad sobą groźbę piekła - tego ziemskiego, ale nie tylko...
Władze Piotrkowa Trybunalskiego zawierzyły właśnie, uchwałą, los miasta Matce Boskiej.
Wcześniej uczyniły to inne samorządy - w Łódzkiem choćby włodarze z Opoczna czy Tomaszowa.
I bardzo dobrze, bo opieka Opatrzności nad naszymi lokalnymi rządzącymi się przyda, niektórym nawet bardzo. Niech czują strach przed piekłem (nie tylko tym wyborczym), gdyby ktoś chciał na przykład popełnić grzech korupcji czy skalać się głupim zarządzaniem naszymi pieniędzmi.
Bo, proszę Państwa, bądźmy świadomi: co miesiąc wszyscy dorzucamy się do lokalnych budżetów i wydajemy na to niemało. Choćby tacy mieszkańcy Łodzi dorzucą w przyszłym roku znacznie więcej za wywóz śmieci. Wzrosną też podatki od nieruchomości.
Założę się, że przy pierwszych wyższych rachunkach niektórzy powiedzą: „O Matko Bosko”...