Tolerancja w szkołach w praktyce. Sprawdzamy jak to jest

Patrycja Pakuła

Strach, zniechęcenie, rezygnacja … To tylko niektóre z uczuć towarzyszącym uczniom. Skąd one się biorą i czy istnieje szansa, aby to kiedyś zmienić? Na to pytanie starali się odpowiedzieć autorzy projektu o „Przeciwdziałaniu mowie nienawiści i dyskryminacji w lubelskich szkołach”.

Zacząłem się swoich uczuć wstydzić - w liście po latach pisze do swoich pedagogów jeden z absolwentów lubelskich liceów. Niestety nie jest to odosobniony przypadek.

W październiku i listopadzie 2019 roku stowarzyszenie „Dla Ziemi” przeprowadziło 70 godzin zajęć z przeciwdziałania mowie nienawiści. Udział w projekcie wzięło pięć szkół średnich z naszego miasta.

W ankiecie po zakończeniu warsztatów aż 90.8 proc. uczniów uznało, że poleciłoby takie zajęcia swoim rówieśnikom, a atmosfera, jaka panowała podczas zajęć, wyjątkowo się im podobała. I chociaż zdecydowana większość zrozumiała, jak wielkim problemem jest nietolerancja, to blisko 10 proc. młodych ludzi (132 osoby) twierdzi, że temat jest „nudny”, „lewacki”, „przestarzały” i „szkoda na niego czasu”.