W najbliższą środę minie 100 dni urzędowania premiera Mateusza Morawieckiego. Trudno znaleźć innego polskiego premiera, który przez pierwsze trzy miesiące rządów musiał zmagać się z tak wieloma poważnymi kryzysami wewnętrznymi i zewnętrznymi.
Państwo często lubi wtykać nos tam, gdzie nie powinno. A jest takie miejsce, gdzie wtykanie, właśnie nosa, jest jak najbardziej pożądane.
Coraz częściej na siebie donosimy. W ostatnich miesiącach w regionie łódzkim znacząco przybyło „anonimów” (ale nie tylko) - tak wynika ze statystyk ZUS-u, MOPS-ów czy urzędów skarbowych.
Trwa przeciąganie liny między dyrektorem i lekarzami ze szpitala im. Kopernika. Jedna i druga strona pręży muskuły, a najbardziej tracą na tym pacjenci.
Sejm zmienił ustawę o IPN, teraz pracuje nad nią Senat. Grzywny i więzienie mają oduczyć mówienia o „polskich obozach zagłady”.
Oszust, który ukradł 1,2 mln zł starostwu w Tomaszowie wpadł po 10 latach. Dobrze, że organy ścigania nie zapomniały o tej sprawie i delikwent trafił za kraty.
Jeszcze nie było takiego stanowiska urzędowego, stworzenia którego nie dałoby się uzasadnić. A jak się już stworzy, to sobie istnieje, a pieniądze płyną, dopóki się komuś nie odwidzi albo nie przyjdzie nowa władza.
Często dostają Państwo nagrody w pracy za to, że po prostu robicie to, co do was należy? Nie?
Nowy premier, kilku nowych ministrów, nowe nadzieje i obietnice. Jedną z nich złożył Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Komentarz redaktora Dziennika Łódzkiego Dariusza Gabryelskiego
Był sobie fachowiec. Komentarz redaktora Dziennika Łódzkiego Sławomira Sowy
Od redaktora - komentarz Dziennika Łódzkiego
Jednego nie możemy sobie od jakiegoś czasu obiecać - że święta będą białe. Możemy być jednak pewni, iż do ostatniej chwili będziemy wydawać ciężko zarobione złotówki na rzeczy w święta niezbędne oraz niepotrzebne nigdy, żałując przy tym, że sklepy...
Redaktor Arkadiusz Krystek komentuje sytuację w jakiej znalazła się Polska w Unii Europejskiej
Dla kogo taka straż miejska? Zastanawia się redaktor Dariusz Gabryelski
Wrzucamy głos do wyborczej urny i nawet nie zdajemy sobie sprawy, jakiej „obróbce” systemu wyborczego on podlega i czy w ogóle ma jakieś znaczenie. Przykład Kutna, o którym w rozmowie obok wspomina politolog...
Komentarz Dziennik Łódzkiego "Od redaktora". Jacek Pająk o zmianach w szkołach
Do świąt zostały wprawdzie jeszcze dwa tygodnie, ale dla wielu trwają od tygodni.
To nieprawda, że na świecie nie zostało już nic do odkrycia. Z wypiekami na twarzy i szeroko otwartymi oczami czytam, jak pracodawcy w Polsce odkryli, że ludzie, którzy skończyli 50 lat, są zupełnie dobrymi pracownikami.
Czasem proste rozwiązania są najlepsze. Pewien tomaszowianin wkurzony bazgrołami na murach ogłosił, że da 7 tysięcy złotych nagrody temu, kto wskaże sprawcę wraz z mocnymi dowodami jego dokonań.
Dobra wiadomość jest taka, że otwarto oferty w przetargu na budowę ekspresowej S14 na zachodzie Łodzi. Są firmy, które chcą ją wybudować za dużo mniej pieniędzy. Zła wiadomość jest taka, że wciąż nie wiadomo, jak ta droga będzie wyglądać.
Ponoć nie potrafimy śpiewać swojego hymnu. Albo fałszujemy, albo nie pamiętamy słów, albo nadużywamy narodowej pieśni bez powodu i przy byle okazji.
Dzwonek szkolny atakuje uszy z siłą 90 decybeli. W każdym razie tak wyliczyli naukowcy i orzekli, że przekracza to dopuszczalne normy - prawie jak młot pneumatyczny.
Wczoraj po raz pierwszy w Kościele katolickim obchodziliśmy ustanowiony przez papieża Franciszka Światowy Dzień Ubogich. Z tej okazji po mszy w łódzkiej katedrze potrzebujący mogli się posilić grochówką, chlebem i ciepłą herbatą.
Mierzyć siły na zamiary czy zamiary według sił? Stawiać sobie ambitne cele i szukać, odnajdywać, gromadzić moc do ich zrealizowania czy dopasowywać plany do istniejącego potencjału?
Prawo i Sprawiedliwość zmienia reguły wyborczej gry. Najistotniejsza dotyczy systemu wyłaniania rad gmin i rad średnich miast z większościowego na proporcjonalny. Co się za tym kryje?
Akademia Sztuki Wojennej zbroi się po zęby. Wkrótce na jej wyposażenie trafi 60 tysięcy półlitrowych butelek i puszek piwa, 3 tysiące butelek cydru o pojemności 0,33 litra oraz 1,2 tysiąca 30-litrowych beczek piwa.
Trudno się było spodziewać takiego obrotu sprawy pomnika Jana Pawła II i wieńczącego go krzyża, która od 10 lat spędza sen z powiek władz bretońskiego miasteczka Ploërmel.
Najedzony zawsze przetrzyma głodnego. No i rząd przetrzymał głodówkowe protesty młodych lekarzy. Druga maksyma - syty głodnego nie zrozumie - w tym wypadku nie ma zastosowania.
W czasie tego dla niektórych dłuższego weekendu poprzedzającego Wszystkich Świętych, policjanci i księża różnych wyznań zaapelowali podczas spotkania z dziennikarzami na Powązkach, żeby nie zabijać.
W kraju dzieje się dobrze, a może jeszcze lepiej. Niemal każdego dnia rządzący raczą widzów kolejnymi fantastycznymi wynikami finansowymi, gospodarczymi, likwidacją ubóstwa, rosnącą pozycją Polski na arenie międzynarodowej, itd.
Nie zanosi się na to, żeby spór na linii rząd-lekarze miał szansę na szybkie zakończenie.
Czym chciałby się pochwalić łodzianin, zapraszając kogoś do swojego miasta? Biorąc pod uwagę rozmach, pokazałby pewnie nowy, niezwykle drogi, ale pustawy Dworzec Fabryczny.
Kiedy usłyszałem, że jedno jajko będzie wkrótce kosztować złotówkę, to pomyślałem, że ktoś sobie robi ze mnie jaja. Ale to może być wkrótce najprawdziwsza prawda.
Platforma zaczyna grę o życie - sytuację w partii, niegdyś niemającej z kim przegrać, przed sobotnią konwencją w Łodzi analizuje red. Marcin Darda.
Jak to jest? Kiedy tylko możemy, uciekamy na emerytury lub renty, wychodząc ze słusznego założenia, że już się narobiliśmy. Mówimy: „teraz czas na młodych”! Ale szybko przychodzi proza życia, bo ZUS szczodry nie jest.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.