Staram się nie myśleć tylko o przeszłości, szukam nowych wyzwań

Czytaj dalej
Anna Gronczewska

Staram się nie myśleć tylko o przeszłości, szukam nowych wyzwań

Anna Gronczewska

Rozmowa z Tomaszem Muchińskim, byłym bramkarzem i trenerem Widzewa Łódź, obecnie pracującym przy reprezentacji U 19

Dwa razy był pan Mistrzem Polski z łódzkim Widzewem. Wraca pan czasem do wspomnień sprzed blisko 30 lat?
Moje obecne obowiązki nie za bardzo pozwalają mi sięgać do wspomnień sprzed tylu lat. Piłka nożna, sport się rozwija. Mówi się, że nie warto wracać wstecz. Są to jednak bardzo miłe wspomnienia. Ja szukam jednak kolejnych wspomnień, wyzwań. Dalej jestem przy piłce. Tamte czasy były miłe, bo przede wszystkim ludzie w klubie, drużynie byli wyjątkowi. Tęsknię za nimi.

Wyjątkowi byli ludzie, ale i też czas..
Wyniki kształtują opinie o wszystkim. Mamy najnowsze doświadczenia. W reprezentacji była fajna atmosfera, ale zabrakło wyników. U nas w tamtym okresie były wyniki, atmosfera. Atmosferę i wyniki tworzą ludzie. Jak już wspomniałem nie ukrywam, że trochę za tym tęsknię. Za tamtymi ludźmi, wspólnymi wspomnieniami, przeżyciami, sukcesami, a także różnymi innymi sytuacjami, które miały miejsce w tamtym okresie.

Co pan teraz robi?

Teraz jestem trenerem w reprezentacji U 19 prowadzonej przez Mariusza Rumaka. Wcześniej współpracowałem z Czesławem Michniewiczem przy reprezentacji U 21. Udało nam się awansować po wielu latach na Mistrzostwa Europy. To były kolejne miłe wspomnienia. Takich rzeczy szukam. Staram się nie myśleć tylko o przeszłości, a szukać nowych wyzwań. Mam nadzieję, że niedługo zapiszę sobie coś ciekawego w swojej karierze trenerskiej.

Śledzi pan poczynania młodszych kolegów z Widzewa?

Śledzę bardziej pośrednio niż bezpośrednio. Z względu na swoje obowiązki. Trzymam za nich kciuki. Na pewno mogło być lepiej. Nie chcę się jednak tu wypowiadać, bo nie jestem częstym gościem na meczach Widzewa. Byłem na ostatnim meczu na własnym stadionie, który Widzew wygrał. Mam nadzieję, że taki będzie początek jak końcówka sezonu.

Łódź czeka na ekstraklasę...
Mam nadzieję, że nowy właściciel, nowy trener i zarząd będą mieli więcej szczęścia i pomysłu by zrealizować plan na który czekają wszyscy związani sercem i emocjami z Widzewem. Mam nadzieję, że szybko wrócimy na salony!

Pozostało jeszcze 2% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Anna Gronczewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.