Sok z selera naciowego zamiast porannej kawy?
Sok z selera najlepiej pić na czczo, świeżo zrobiony. Dobra wyciskarka wolnoobrotowa zrobi z niego sok w 5 minut, więc nie mów, że nie masz na to czasu przed pracą.
Ta dość odważna propozycja postawiona w tytule może diametralnie poprawić twoje zdrowie. Co lepsze, kawę możesz wypić pół godziny później, wciąż będziesz czerpać wielkie korzyści z tego popularnego warzywa. O soku z selera naciowego rozpisują się teraz już nie tylko strony internetowe i gazety o alternatywnej medycynie, ale temat wchodzi także do topowych biznesowych magazynów takich jak np. „Forbes” czy „Strefa Biznesu”, którą właśnie masz przed oczami.
Seler przynosi korzyści całemu ciału, jest dobry na stres i infekcje
Warzywo to zawiera tylko siedem kalorii i mniej niż jeden gram cukru w łodydze. Sok z selera jest pełen składników odżywczych, w tym witaminy K, witaminy C, witaminy B6, kwasu foliowego i potasu.
Co daje szklanka świeżego soku z selera wypita na czczo?
- działa przeciwzapalnie, co bardzo pomaga przy wszelkich chorobach, szczególnie autoimmunologicznych,
- głodzi patogeny, złe bakterie i wirusy,
- naturalnie występujący w selerze naciowym sód (stąd ten słony smak) pomaga stabilizować ciśnienie krwi, obniżając je, gdy jest zbyt wysokie i podnosić, gdy jest zbyt niskie,
- sole mineralne zawarte w selerze wspierają ośrodkowy układ nerwowy, pomagając walczyć z depresją, problemami z pamięcią i koncentracją,
- elektrolity selera nawadniają na głębokim poziomie komórkowym, ograniczając migreny i ataki paniki,
- stabilizuje i wspiera nadnercza, tym samym ogranicza negatywne skutki działania nadmiernego stresu,
- regeneruje wątrobę i zwiększa produkcję enzymów.
Sok z selera zawiera flawonoidy, które są bardzo silnymi fitoskładnikami o właściwościach przeciwutleniających, ma działanie przeciwnowotworowe.
Jeśli masz przewlekłe zapalenie stawów lub reumatoidalne zapalenie stawów, picie soku z selera może pomóc złagodzić objawy. Dodatkowo seler wspiera odporność i pomaga zwalczać infekcje.
Jeśli masz skłonność do infekcji pęcherza, sok z selera może uratować życie, ponieważ zmniejsza kwas moczowy i stymuluje produkcję moczu.
Jeśli masz problemy z trawieniem, zaparcia, wzdęcia lub jakiekolwiek problemy żołądkowe, dodanie soku z selera do diety może zniwelować te kłopoty. Wynika to z faktu, że seler zawiera kwas chlorowodorowy, który poprawia funkcje trawienne i pomaga leczyć jelita.
Czy czujesz, że brak ci siły i witalności? Możliwe, że masz niski poziom kwasu żołądkowego. To sprawia, że twój organizm zużywa więcej energii na trawienie. Na poranne zmęczenie sok z selera może zadziałać zdecydowanie lepiej niż kawa. Sok z selera może być również niezwykle pomocny dla osób podatnych na wrzody i refluks żołądkowy, gdyż zwiększa produkcję śluzu żołądkowego.
Wprawdzie sok z selera nie jest magicznym środkiem na odchudzanie, ale może wspierać także proces chudnięcia.
Jak pić sok z selera?
Jest jedna rzecz, o której musisz pamiętać, kiedy zaczynasz pić sok z selera. Poprawa trawienia to może być miecz obosieczny. Twój organizm z pewnością powoli przyzwyczai się do tego jakże zdrowego napoju, nie polecam jednak rozpoczynać kuracji w dniu, kiedy masz ważne spotkanie z klientem lub prezentację przed szefem w pracy.
Nagła konieczność skorzystania z toalety może nieco utrudnić wykonywanie tychże obowiązków. Nie zrażaj się jednak, to tylko początkowa reakcja organizmu, który w ten sposób oczyszcza się i pozbywa toksyn.
Sok z selera najlepiej pić na czczo, świeżo zrobiony. Dobra wyciskarka wolnoobrotowa zrobi z niego sok w 5 minut, więc nie mów, że nie masz na to czasu przed pracą. Po wypiciu soku zrób co najmniej 15 minut przerwy zanim coś zjesz czy wypijesz. Idealnie jest pić co najmniej 1 szklankę, a najlepiej 2. Może nie jest to napój bogów, jeśli chodzi o smak (choć można się do tego przyzwyczaić), ale jego działanie już zdecydowanie na to miano zasługuje.
Zgodnie z zaleceniami Briana Tracy, zacznij dzień od „zjedzenia żaby”, a ja dodam i wypij szklankę soku z selera naciowego. Zdrowie teraz jest niezwykle w cenie. Warto zrobić dla siebie rano coś tak prostego, a tak niezwykle dobroczynnego.