Marek Ponikowski

Poznajcie wojenne sekrety Volkswagena

Najbardziej oryginalna modyfikacja Garbusa - typ 87 w wersji przeznaczonej dla Afrika Korps: napęd 4x4, wysoko zawieszone nadwozie, opony zwane balonowymi Najbardziej oryginalna modyfikacja Garbusa - typ 87 w wersji przeznaczonej dla Afrika Korps: napęd 4x4, wysoko zawieszone nadwozie, opony zwane balonowymi na 12-calowych obręczach firmy Kronprinz
Marek Ponikowski

Po klęsce III Rzeszy wyszło na jaw, że książeczki, na których Niemcy składali swe oszczędności na kupno „samochodu ludowego”, były warte tyle, co papier, z którego je wykonano. Zgromadzonych na nich pieniędzy bezprawnie użyto do sfinansowania budowy fabryki w Wolfsburgu.

Piętnaście milionów egzemplarzy jednego modelu. Gdzież tu miejsce na niezwykłości i tajemnice? A jednak. W historii Volkswagena zwanego w Polsce Garbusem sporo jest mało znanych, intrygujących wątków. Myślę choćby o uruchomieniu produkcji seryjnej samochodu. Zgodnie z obietnicami Führera III Rzeszy samochód kosztujący nie więcej niż tysiąc reichsmarek miał być przeznaczony głównie dla niemieckich robotników.

Istnieją zdjęcia świadczące, że w roku 1941 w Stadt des KdF Wagen ruszyła także produkcja samochodów osobowych. Ile ich zbudowano - i dla kogo?  W marcu 1946 roku od tysiąca Garbusów polakierowanych na kolor khaki zaczął się zupełnie nowy rozdział dziejów fabryki – już pod marką Volkswagen. Poznaj historię. 

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Ponikowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.