Tomasz Mateusiak

PKL znowu pod lupą prokuratora

Burmistrz Janusz Majcher (drugi z lewej) podpisuje z wójtami podhalańskich gmin umowę powołującą spółkę PKG. Później odsprzedał jednak 98 procent udziałów Fot. Archiwum Burmistrz Janusz Majcher (drugi z lewej) podpisuje z wójtami podhalańskich gmin umowę powołującą spółkę PKG. Później odsprzedał jednak 98 procent udziałów w tej firmie w ręce prywatnego funduszu
Tomasz Mateusiak

Prokuratura w Krakowie wznowiła śledztwo dotyczące prywatyzacji kolejkowego przedsiębiorstwa. Śledczy zbadają powtórnie, czy urzędnicy nie przekroczyli swoich uprawnień przed czterema laty.

Ponad cztery lata minęły od kiedy rząd Donalda Tuska sprzedał prywatnemu funduszowi inwestycyjnemu spółkę Polskie Koleje Linowe, ale transakcja ta dalej wzbudza kontrowersje. Prokuratura Okręgowa w Krakowie wznowiła właśnie (zawieszone dwa lata temu z powodu braku dowodów przestępstwa) śledztwo w sprawie prywatyzacji. Zamierza ponownie wyjaśniać, czy przy sprzedaży kolejek górskich któryś z urzędników państwowych nie przekroczył swoich uprawnień.

Prokuratura znów bierze prywatyzację pod lupę

Do wznowienia śledztwa doszło 7 września.

- Na razie mogę jedynie potwierdzić, że postępowanie prowadzone jest w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy lub funkcjonariusza publicznego - stwierdził Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. - Więcej informacji będziemy przekazywać w najbliższym czasie.

Pozostało jeszcze 71% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Mateusiak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.