PiS dokończy dzieła PO i zlikwiduje OFE [wideo]

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Pruss/archwiwum
Jolanta Zielazna

PiS dokończy dzieła PO i zlikwiduje OFE [wideo]

Jolanta Zielazna

Za dwa lata Otwarte Fundusze Emerytalne znikną. Zastąpią je plany kapitałowe.

Plany kapitałowe będą pracownicze lub indywidualne, dobrowolne, ale pracownicy zapisywani będą do nich automatycznie.

Część ekonomistów twierdzi, że nowe programy to OFE-bis. Nowa nazwa, stare zasady działania. Natomiast lider .Nowoczesnej Ryszard Petru deklaruje daleko idącą współpracę z rządem w celu skłonienia Polaków do indywidualnego oszczędzania na emeryturę.

Wczoraj wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił Program Budowy Kapitału, a likwidacja OFE jest jednym z jego elementów. Likwidacja, bo w 2018 roku fundusze mają zniknąć. Pieniądze z OFE, uznane przez TK za „publiczne” przy okazji zmian wprowadzonych w 2014 roku przez PO, rzeczywiście mają stać się publiczne.


Morawiecki o emeryturach: moglibyśmy zabrać pieniądze z budżetu jak PO i PSL, ale kierownictwo partii zdecydowało inaczej

25 proc. zgromadzonych w nich aktywów zostanie przeniesione do Funduszu Rezerwy Demograficznej w ZUS. Dziś to około 35 miliardów zł.

Reszta ma być przekazana Polakom jako „wiano” do indywidualnych lub pracowniczych planów kapitałowych. Nie wiadomo jednak, jak te pieniądze zostaną podzielone. Czy równo między wszystkich zatrudnionych? Między płacących składki do ZUS czy tylko między tych, którzy w OFE oszczędzali?

OFE, czyli II filar reformy emerytalnej, zniknie, ma być natomiast rozbudowany III filar, czyli oszczędzanie dobrowolne.

Mają to być indywidualne lub pracownicze programy kapitałowe, publiczne fundusze nieruchomości, nowe obligacje premiowe i infrastrukturalne Skarbu Państwa oraz obniżenie podatku od dochodów z długoterminowych (powyżej 12 miesięcy) inwestycji kapitałowych.

Kto do planu?

Pracownicy w wieku 19-55 lat będą do planów zapisywani automatycznie, ale w ciągu 3 miesięcy będą mogli się wycofać.

W ramach programu pracownik ma móc zadeklarować 2-4 proc. wynagrodzenia jako składkę, a pracodawca 2-3 proc. wynagrodzenia pracownika i o tę część będzie pomniejszana obowiązkowa składka emerytalna. Dodatkowo pracodawca dostanie dofinansowanie w postaci pomniejszenia o 0,5 proc. składki na Fundusz Pracy. Pieniądze z tej części będą wliczane do emerytury minimalnej. Każdy pracownik przystępujący do programu ma dostać 250 zł wpłaty na zachętę.

Co z oszczędnościami

Po osiągnięciu wieku emerytalnego 25 proc. zgromadzonej kwoty może zostać wypłacone jednorazowo. Za pozostałe pieniądze trzeba będzie wykupić emeryturę terminowa lub dożywotnią. U kogo? Nie wiadomo.

Obecne IKE, IKZE, PPE będą obowiązywały nadal, ale mają być „uproszczone i odbiurokratyzowane”.

Plany kapitałowe mają być zarządzane przez profesjonalne instytucje finansowe, podobnie jak teraz w III filarze.

Od kiedy z planem?

Pracownicze i indywidualne plany kapitałowe mają zacząć działać od 1 stycznia 2018 r. Obejmą firmy etapami - w zależności od liczby zatrudnionych.

Zachęty fiskalne w ciągu pierwszych dwóch lat mają kosztować 2,2 mld zł.

Czy zyskają emeryci?

Czy 25 proc. aktywów OFE, które zostanie zabrane członkom funduszy i przeniesione do Funduszu Rezerwy Demograficznej w ZUS, w jakiś sposób zostanie zapisane na kontach uczestników OFE, których składki złożyły się na tę kwotę? O tym wicepremier w ogóle nie wspomniał. Gdy dwa lata temu PO zabrała z otwartych funduszy 51,5 proc. aktywów, przynajmniej zapisała te pieniądze poszczególnym osobom na subkoncie. Będą miały to doliczone do emerytalnego kapitału. Z Funduszu Rezerwy Demograficznej rząd może pieniądze zabrać w każdej chwili i przeznaczyć, na co będzie akurat potrzebował.

Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion, w „Dzienniku Gazecie Prawnej” nazwał to wprost nacjonalizacją.

Jakie prawa do 25 proc. pieniędzy przekazanych na FRD będą mieć oszczędzający w OFE? - pyta Łukasz Kozłowski, ekspert emerytalny Pracodawców RP. I sam sobie odpowiada: - Żadne. Ludzie zostaną pozbawieni praw.

W jego ocenie, plany kapitałowe to dokładnie OFE bis. Inaczej się nazywają, ale powielają ten sam schemat działania. - Składka emerytalna nadal będzie dzielona, tylko trochę sprytniej - ocenia. - Automatycznie zapisanym do planu pracownikom nie będzie się chciało z niego wypisywać, bo ich pensja na tym nie zyska. Jeśli nie na program, to pieniądze trafią do ZUS.

O inwestowaniu pieniędzy teraz decydować będzie państwo. Minister rozwoju zyska do dyspozycji pulę środków na zrealizowanie programu inwestycyjnego na dużą skalę, by rozruszać rozwój gospodarki. - Problem w tym - mówi Kozłowski - że gdy politycy zajmują się wydawaniem pieniędzy, to nie po to, by przyniosły jak największe zyski dla oszczędzających, ale dla realizacji politycznych celów, np. dotowania nierentownego górnictwa. To niekoniecznie musi być układ korzystny dla emerytów.

Zaczęła Platforma

Pierwszy „skok na OFE” zrobiła Platforma Obywatelska. Najpierw w 2011 roku zmniejszyła część składki przekazywane do OFE, ale różnica zapisywana była na specjalnym subkoncie pracownika w ZUS.

Dwa lata temu fundusze musiały przekazać do ZUS 51,5 proc. wartości swoich aktywów - to, co miały w obligacjach rządowych. To było 153,13 mld zł. Pieniądze jednak zapisano na subkontach ubezpieczonych. Stopniowo z funduszy wycofywane są też pieniądze tych, którym zostało 10 lub mniej lat do emerytury.

Dodatkowo ci, którzy chcieli zostać w OFE, musieli złożyć specjalne oświadczenie. Funduszom całkowicie zakazano reklamy, zakazano też inwestować pieniądze w obligacje i inne bezpieczne instrumenty. Mogą za nie kupować tylko akcje, co podnosi ryzyko uzyskania wyższych stóp zwrotu.


"Pierwszego rozbioru dokonała PO, PiS jest bardziej bezczelny". Politycy o planach reformy OFE

Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.