Pandemia zmieniła wnętrza naszych domów. Jak zaprojektować mieszkania dla seniorów?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Dorota Witt

Pandemia zmieniła wnętrza naszych domów. Jak zaprojektować mieszkania dla seniorów?

Dorota Witt

- Zaprojektowana przestrzeń musi być przede wszystkim funkcjonalna. Piękna, ale funkcjonalna. Ta zasada potwierdza się zwłaszcza w mieszkaniach dla seniorów. Jest mnóstwo rozwiązań, dzięki którym osoby starsze nie tracą wraz z wiekiem niezależności. A nad jakością życia seniorów warto pracować, przecież starość to jedyny etap w naszym życiu, który się coraz bardziej wydłuża – mówi Beata Ignasiak, projektantka wnętrz. 

Lubi pani, gdy w mieszkaniu coś nie pasuje?
 
A co to znaczy: nie pasuje?
 
Siedzimy przy dużym stole na krzesłach obitych fioletową i szarą tkaniną, przed oczami mamy fioletową komodę (a może to kolor fuksji?), ten fiolet wybija się na tle szarych ścian, dobrze wygląda w zestawieniu z szarymi kanapami, zasłonami. A tam, w rogu, obok kominka, na ozdobnych, rzeźbionych nogach stoi krzesło - z turkusowym obiciem. To nie ta paleta kolorów.
 
Bardzo lubię to krzesło. Przynoszę je często z góry, z gabinetu, w którym pracuję, ale to nie przypadek, że to krzesło jest w moim domu. Uwielbiam poświęcać czas na odnawianie starych mebli, takich, które - gdyby nie ja - pewnie trafiłyby na śmietnik. Takich, z których trzeba zedrzeć warstwy farb i lakierów do gołego drewna, usunąć zniszczone tkaniny, wypruć siedzisko, wymienić sprężyny. Nadaję im nowe życie. To wielka satysfakcja. A stół, też dla mnie bardzo ważny. Miał być duży, by każdy mógł znaleźć przy nim miejsce. Jestem z Wielkopolski, nikt głodny ode mnie nie wyjdzie (to bez znaczenia, że nie umiem gotować...). Stół jednoczy domowników. Każdy ma przy nim przestrzeń do robienia tego, co akurat chce - kiedy jedna osoba pracuje, druga może czytać, a dwie kolejne grać w planszówkę. Lubię, a do tego często projektuję, wnętrza w stylu eklektycznym. Łączenie różnych elementów, także tych, które pozornie do siebie nie pasują (nowoczesny kominek do sztukaterii; kryształowy żyrandol do prostych firan; stylizowane drzwi do kanap o geometrycznych kształtach), daje frajdę i tworzy ciekawy efekt. Trzeba to robić z wyczuciem, wiedzieć, co z czym można zestawić, bo przesadzić i zagracić mieszkanie łatwo. Nie wszyscy inwestorzy od razu wiedzą, czego chcą, czasami inspirują się tym, co zobaczyli u przyjaciół, sąsiadów. Często wybieramy oczami, a dopiero w praktyce zauważmy, że... wybraliśmy niepraktycznie. „Proszę mi tak zaprojektować mieszkanie, bym się w nim nie męczył" - takimi słowami przywitał mnie jeden z klientów. To powinno być motto każdego projektanta - najpierw funkcjonalność. Rola projektanta w tym, by to, co funkcjonalne, ergonomiczne, użyteczne, zgodne z potrzebami klientów, było także piękne. 

- Kiedy świat zewnętrzny serwuje zagrożenie, zwracamy się ku naturze i szukamy poczucia bezpieczeństwa, spokoju, chętnie więc widzimy swoje wnętrza w
Tomasz Czachorowski - Kiedy świat zewnętrzny serwuje zagrożenie, zwracamy się ku naturze i szukamy poczucia bezpieczeństwa, spokoju, chętnie więc widzimy swoje wnętrza w kolorach ziemi: spokojnych, stonowanych, kojących, relaksujących - tak o naszych wnętrzarskich wyborach w czasie pandemii mówi Beata Ignasiak, projektantka.

A w czym ta funkcjonalność ma się przejawiać?
 
W odpowiadaniu na potrzeby każdego domownika. Badania pokazują, że o tym, jak wygląda dom, w miażdżącej większości decydują kobiety. A równocześnie aż trzy czwarte z nich nie ma w tym domu miejsca dla siebie (kuchnia się nie liczy!), choćby ulubionego fotela do czytania książek. To pokazuje, jak wiele kobiet wciąż pełni w rodzinie funkcje opiekuńcze z pewnym poświęceniem: troszcząc się o dobrostan wszystkich domowników, kompletnie zapomina o sobie. Ale te potrzeby domowników zmieniają się wraz z wiekiem. Warto o tym pomyśleć, bo starość jest jedynym etapem w naszym życiu który - statystycznie - wciąż się wydłuża. Na wydłużanie dzieciństwa czy młodości nie mamy szans, zadbajmy więc o to, co dostajemy od losu. Pojawiają się coraz ciekawsze rozwiązania, dzięki którym osoby starsze nie tracą niezależności wraz z wiekiem, a może raczej: wraz z przebytymi chorobami. Żeby je wybrać, trzeba o nich wiedzieć. I tę wiedzę także powinien posiąść projektant. Kiedy na jednej z konferencji mówiłam o takich projektach, użyłam określenia, które podsunął mi znajomy lekarz: to nie są rozwiązania dla seniorów, to rozwiązania dla bezpieczeństwa, np. uchwyt w kabinie prysznicowej, wanno-prysznic albo wanna z otwieranymi drzwiczkami. „To takie są?" - zapytał mnie bardzo zdziwiony klient, któremu podsunęłam to rozwiązanie, bo jego mama cofnęła zgodę na remont, gdy usłyszała, że trzeba zastąpić jej ukochaną wannę prysznicem, bo jej ograniczona już sprawność fizyczna nie pozwalała na korzystanie z klasycznej wanny. Są i to w przystępnej cenie, produkowane w naszym regionie. Tak samo pneumatycznie podnoszone blaty kuchenne, które uruchamiamy po naciśnięciu jednego guzika. Czy też górne szafki kuchenne z systemem wind obniżających je do poziomu blatu roboczego. Z takich rozwiązań (coraz tańszych) korzystaliby z powodzeniem nie tylko seniorzy, ale i osoby niepełnosprawne czy też o niestandardowym wzroście, osoby z chorobami układu ruchu i wiele innych. Co cieszy, także deweloperzy zauważają potrzeby seniorów: budują parterowe domy pozbawione barier architektonicznych, a w pobliżu np. kompleks rehabilitacyjny.

Badania pokazują, że czas amortyzacji remontu w polskich mieszkaniach to ok. 15 lat. A to oznacza, że robiąc remont, mając ok. 55-60 lat, powinniśmy mieć na uwadze to, że za jakiś czas nasza sprawność fizyczna może ulec pogorszeniu i już wtedy przewidzieć pewne ograniczenia i konieczności. Bo jeśli projektujemy w domu wąski korytarz, on się sprawdza, dopóki nie wymagamy przy chodzeniu wsparcia w postaci balkonika albo ramienia drugiej osoby, idącej obok.

Robi pani doktorat m.in. z zakresu gerontologii. To taki przyszłościowy temat?
 
Pracę magisterską także pisałam z tego obszaru, ale w tamtych czasach kwestie starości odkładano na bok. Starość jest tematem interdyscyplinarnym, a w kwestie zdrowotne ważne wpisuje się także adaptacja mieszkań na rzecz zachowania samodzielności seniora czy też osoby niepełnosprawnej. Na wielu konferencjach branżowych w Polsce i na świecie jest to jeden z głównych tematów. Bardzo często jestem zapraszana jako prelegent na takie wydarzenia, np. na kultowy w tej części Europy „4 Design Days" w Katowicach. Starzejemy się i nie tylko projektanci wnętrz powinni mieć tego świadomość, inwestorzy również. Badania sokazują, że czas amortyzacji remontu w polskich mieszkaniach to ok. 15 lat. A to oznacza, że robiąc remont, mając ok. 55-60 lat, powinniśmy mieć na uwadze to, że za jakiś czas nasza sprawność fizyczna może ulec pogorszeniu i już wtedy przewidzieć pewne ograniczenia i konieczności. Bo jeśli projektujemy w domu wąski korytarz, on się sprawdza, dopóki nie wymagamy przy chodzeniu wsparcia w postaci balkonika albo ramienia drugiej osoby, idącej obok. Są też badania, które pokazują, że po ukończeniu 80 lat, w ciągu roku co druga osoba przewróci się. A w tym wieku prowadzi to do poważnych komplikacji, dysfunkcji ruchowych i wszelkich następstw z tego wynikających. Szukanie bezpiecznych rozwiązań podczas urządzania mieszkania, ułatwi seniorom akceptację swoich zmieniających się potrzeb i pozwoli uniknąć stygmatyzacji (bo to pomysły dla szerokiej grupy, nie tylko osób w podeszłym wieku!). W niektórych krajach zastępuje się dofinansowywanie DPS-ów dotacjami na dostosowywanie prywatnych mieszkań do potrzeb ich starzejących się właścicieli. Możliwość pozostanie u siebie, w miejscu, gdzie spędziło się często wiele lat, z którym wiążą się ważne wspomnienia zamiast konieczności przenoszenia się do domu opieki jest bardzo cenna dla seniorów. Projektowanie to mój plan B na życie. Zaczęłam go snuć po urodzeniu dziecka. Wtedy rozpoczęłam naukę w zakresie projektowania. Przez 20 lat z sukcesami i poczuciem satysfakcji pracowałam w korporacji, w odległej branży. Stabilność finansowa i poczucie bezpieczeństwo były magnesem, który mnie trzymały na stanowisku. Ale w końcu odważyłam się złożyć wypowiedzenie, by zacząć oddychać własnym powietrzem. Tworzyć. Odeszłam z korporacji i na dobre ruszyłam w własną firmą zimą, półtora roku temu. I wtedy wybuchła pandemia.

Badania pokazują, że o tym, jak wygląda dom, w miażdżącej większości decydują kobiety. A równocześnie aż trzy czwarte z nich nie ma w tym domu miejsca dla siebie (kuchnia się nie liczy!), choćby ulubionego fotela do czytania książek.

Właśnie: pandemia. Jaki wywarła wpływ na projektowanie wnętrz?
 
Ten wpływ widać już w preferowanych przez klientów kolorach. Kiedy świat zewnętrzny serwuje zagrożenie, zwracamy się ku naturze i szukamy poczucia bezpieczeństwa, spokoju, chętnie więc widzimy swoje wnętrza w kolorach ziemi: spokojnych, stonowanych, kojących, relaksujących. To nic dziwnego - WHO przeprowadziła badania, które wykazują ogromny wpływ mieszkań na nasze zdrowie. Chodzi i o to, jak wygląda nasz dom, i to, jakie mamy warunki bytowe, ale także o to, czy nasze lokum jest funkcjonalne, ergonomiczne. Podczas lockdownu znaleźliśmy się nagle w niecodziennej sytuacji: oto stanęliśmy przed wyzwaniem ciągłego przebywania w domach i to zwykle ze wszystkimi domownikami równocześnie. Zyskaliśmy czas nie tylko na to, by przyjrzeć się swoim relacjom w rodzinie, ale i na to, by przyjrzeć się mieszkaniom i domom. Wielu Polaków ten czas wykorzystało na remonty - kiedy tylko były otwarte, przed sklepami budowlanymi i meblowymi ustawiały się kolejki, a niekiedy był nawet problem z dostępnością materiałów. Na tapicerowane krzesło czekało się już nie 2-3 tygodnie, a dwa razy dłużej. 
 
Ergonomiczne mieszkanie dba o nasze zdrowie?

Niefunkcjonalnie urządzone mieszkanie generuje dodatkowy stres. Kiedy w mieszkaniu spędzamy dużo czasu, bo akurat trwa pandemia albo jesteśmy przewlekle chorzy, ten długotrwały stres ma destrukcyjny wpływ na nasze zdrowie. Ergonomicznie urządzone mieszkanie to takie, w którym - by wykonać jakąś codzienną czynność - ponosimy jak najmniejszy koszt biologiczny. Mieszkanie ergonomiczne jest dostosowane do potrzeb domowników. Ale musi też spełniać podstawowe kryteria, takie jak dobra wentylacja, oświetlenie, wolna (niezagracona) przestrzeń, niezakłócona komunikacja, swoboda korzystania z mebli, urządzeń itp.
 
Kiedy byliśmy zmuszeni, by przebywać w mieszkaniu całą dobę i to w komplecie, problem braku wolnej przestrzeni był wyjątkowo dotkliwy...
 
Właśnie: dysponujemy przecież tylko takimi mieszkaniami, jakie mamy, nie mogliśmy nagle stworzyć dodatkowego pokoju do pracy zdalnej. Ale pomysły były różne: wiele osób wykorzystywało przestrzeń pod schodami, by stworzyć namiastkę gabinetu odpowiedniego do uczestniczenia w telekonferencji. Odnotowano też boom na krzesła biurowe, bo nagle okazało się, że choć stół w kuchni jest w porządku do pracy, to już na krześle, na którym siedzieliśmy zwykle tylko przy obiedzie, nie wysiedzimy przez osiem godzin. 
 
Wydawało się, że pandemia wyhamuje galopujące ceny nieruchomości, ale ruch w tej branży nadal duży.
 
Ludzie zawsze chętnie inwestowali w nieruchomości, a w niepewnych czasach - tym chętniej. 
 
A jednak czasem trzeba się nagimnastykować, by nieruchomość sprzedać...
 
Wystarczy się trochę postarać. Home staging to zestaw zasad, których warto się trzymać, jeśli chcemy korzystnie sprzedać dom. Czasem wystarczy go... posprzątać, wtedy kupujący ma szansę zobaczyć przestrzeń, a więc - potencjał nieruchomości. Usuwamy też na pewno wszystkie rzeczy osobiste, jeśli na ścianach będą wisiały zdjęcia naszej rodziny, potencjalny kupiec nie będzie miał szans poczuć się jak u siebie, oczami wyobraźni zobaczyć tam fotografii swoich bliskich. Trzeba też zastanowić się, dla kogo to mieszkanie. Jeśli dla rodziny z dziećmi - pokażmy w ofercie, gdzie jest miejsce na pokój jednego dziecka, gdzie mogłoby zamieszkać drugie, gdzie jest sypialnia rodziców, a gdzie miejsce na wspólne śniadanie, gdzie druga łazienka, potrzebna, gdy wszyscy wychodzą z domu rano o podobnej porze. 

Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.