Co tydzień Grudzień: Czas „hejterów” [Felieton Jacka Grudnia]

Jacek Grudzień

Staram się co tydzień pisać państwu o sprawach lokalnych. O tym co dzieje się w Łodzi i regionie. Jednak w ostatnim czasie nie jestem w stanie uwolnić się od myśli o tragedii Tomasza Mackiewicza - himalaisty z Działoszyna, który pozostał na zawsze w górach realizując swoje marzenia i swoim życiem udowadniający, że człowiek jest w stanie wychodzić z największych życiowych kryzysów.

Piękna postać i wspaniały człowiek, którego koleje losu zasługują nie na jeden, a na kilka filmów fabularnych. Tak jak wielu innych ludzi, trzymałem kciuki, żeby brawurowa akcja ratunkowa się powiodła, żeby stał się cud. Jednak przygnębiało mnie to, co się działo w internecie.

Mnóstwo złych, niegodnych wręcz komentarzy w podobnych przypadkach moim zdaniem do tej pory niespotykanych. Na pewno nie w takiej skali.

Kompletnie nie rozumiem tej coraz powszechniejszej bezinteresownej zawiści. Braku zrozumienia wobec wyczynów współczesnych herosów pokonujących granice, o których przeciętnemu śmiertelnikowi nawet się nie śni. To właśnie dzięki takim ludziom od setek lat zwanych odkrywcami dokonuje się postęp cywilizacji. I ja nie wątpię, że właśnie ci, którzy z pokorą mierzą się z najwyższymi górami świata w najtrudniejszych z możliwych warunkach właśnie na takie miano zasługują. Chociaż trudno ich porównywać w dzisiejszych czasach do odkrywców nowych kontynentów, wynalazców dzięki którym człowiek może latać, zdobywać głębię oceanów bo wydaje się, że już wszystko zostało odkryte i poznane. Dla mnie tacy ludzie jak Tomasz Mackiewicz, uczestnicy wyprawy na K2 i cala plejada wspaniałych ludzi gór zasługują na największy szacunek. Także dlatego, ze ja nigdy bym się nie zdobył na takie poświęcenie i odwagę. I boli mnie to jak bardzo zmieniło się komentowanie takich tragedii ja ta pod Nanga Parbat. Wśród tych, którzy przypominali wypowiedzi Tomasza Mackiewicza szczególnie w pamięci utkwił jeden cytat, który można śmiało powiedzieć odnosił się do tych wszystkich, którzy czuli się tak mocni, żeby oceniać i krytykować, bo internet przyjmie wszystko.

Mackiewicz w jednym z wywiadów mówił: „Człowiek jest tylko mocny w stosunku do drugiego człowieka w pyskówkach i przekomarzankach. Swoją wartość często opiera na materii, która przecież jak wiadomo jest tylko tymczasowa. Zresztą tak samo jak i człowiek”.