Małgorzata Pieczyńska

Nie tylko baba idzie na lekarza

Nie tylko baba idzie na lekarza Fot. Tomasz Czachorowski/archiwum
Małgorzata Pieczyńska

Choć bydgoskie uczelnie przygotowały bogatą ofertę, to nie wszędzie uda się uruchomić wszystkie planowane kierunki, bo... zabrakło chętnych. Które cieszyły się natomiast największym zainteresowaniem?

Bydgoskie uczelnie publiczne właśnie ogłaszają listy osób przyjętych. Na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym nastąpi to dziś o godz. 12. Kandydaci na studentów mieli tu do wyboru 35 kierunków, ale już dziś wiadomo, że 8 z nich nie uda się otworzyć. Wśród nich są m.in. inżynieria gazu łupkowego, przetwórstwo tworzyw sztucznych, inżynieria materiałowa, biotechnologia czy ochrona środowiska.

- Niestety, niż demograficzny daje o sobie znać i po prostu nie było chętnych - mówi dr Franciszek Bromberek, rzecznik UTP. - Od października chcieliśmy też uruchomić nowy kierunek - inżynierię w biologii stosowanej, ale zgłosiło się sześć osób. Jednak powodu do obaw nie ma, bo na innych kierunkach chętnych mamy sporo.

Niestety, niż demograficzny daje o sobie znać i po prostu nie było chętnych

Nowościami na UTP są też inspekcja weterynaryjna oraz zielarstwo i fitoterapia. - Na pierwszy z tych kierunków zgłosiło się 33 chętnych - mówi dr Franciszek Bromberek. - Limit wynosił tu 45, ale na razie przyjmiemy 25 osób, które złożyły już dokumenty. Na zielarstwo i fitoterapię mamy 60 miejsc, ale przyjmiemy 17 z 23 chętnych.

Ponad 20 osób na miejsce

Na UTP ogółem w tegorocznej rekrutacji przygotowano ok. 2200 miejsc. - To o 315 mniej niż dotychczas - mówi dr Franciszek Bromberek. - Zrobiliśmy to z uwagi na zmieniające się w tym roku zasady finansowania uczelni publicznych. Wśród kierunków, które cieszyły się największym zainteresowaniem, prym wiedzie informatyka stosowana. Limit wynosił tu 120 miejsc, a zgłosiło się 185 osób, z czego 161 zostanie przyjętych. Zawsze przyjmujemy trochę więcej osób, bo wielu rekrutuje się też na inne uczelnie i tak naprawdę dopiero pod koniec września mamy pełen ogląd sytuacji. Sporo osób (191) zgłosiło się też na budownictwo (limit 180), rachunkowość i finanse - 176 (limit 150), zoofizjoterapię - 133 (limit 90) czy mechanikę i budowę maszyn - 128 (limit 135). Na niektóre kierunki planujemy jeszcze dodatkowe rekrutacje w sierpniu i wrześniu, bo są jeszcze wolne miejsca. Prawdopodobnie nie będzie już naboru uzupełniającego na informatykę stosowaną, bo tu chętnych było najwięcej. Decyzję podejmie dziś w tej sprawie Uczelniana Komisja Rekrutacyjna.

W Collegium Medicum UMK nabór był na 16 kierunków. W sumie uczelnia przygotowała 1290 miejsc. - Tradycyjnie oblegany był kierunek lekarski - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK. - O 200 miejsc ubiegało się aż 4067 kandydatów (20,3 osoby na miejsce). Przyjętych będzie 280, bo trzeba się liczyć z tym, że część wybierze jeszcze inne uczelnie.

Chcą być psychologami

Udanie wypadł też nabór na farmację. - Chętnych mieliśmy 818, a miejsc 88. Przyjmiemy ponad stu - mówi Marcin Czyżniewski. - Sporo kandydatów zgłosiło się też na fizjoterapię. Spośród 610 osób deklarujących chęć studiowania na tym kierunku dostanie się 125, choć limit wynosił tu 120 miejsc. Aż 314 chętnych było na kosmetologię (limit 48 miejsc), z czego przyjmiemy 57. Naboru uzupełniającego nie planujemy, bo na wszystkie kierunki mamy w kim wybierać.

W pierwszym naborze studiowaniem na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego zainteresowanych było niemal 4 tys. chętnych. To o kilkaset osób więcej niż rok temu.

- W ofercie mieliśmy 59 kierunków - mówi Sławomir Łaniecki, rzecznik uczelni. - Do najpopularniejszych należały psychologia i filologia angielska, gdzie średnio o jedno miejsce ubiegało się prawie 5 kandydatów. Chętnych nie brakowało też na lingwistykę stosowaną język angielski z niemieckim (bez znajomości niemieckiego), humanistykę drugiej generacji oraz kierunki inżynierskie - informatykę i mechatronikę. Nie mieliśmy też kłopotów z naborem na pedagogikę, administrację, ekonomię, dziennikarstwo i komunikację społeczną czy wychowanie fizyczne. Pełne wyniki rekrutacji ogłosiliśmy 21 lipca. Dziś natomiast podamy wstępne wyniki kwalifikacji dla kandydatów z list rezerwowych. Na przełomie lipca i sierpnia zostanie natomiast ogłoszona lista kierunków, na które rozpocznie się dodatkowy nabór. Potrwa on do 13 września.

Do najpopularniejszych należały psychologia i filologia angielska, gdzie średnio o jedno miejsce ubiegało się prawie 5 kandydatów.

Nabór w niepublicznych

Do końca września rekrutację na studia licencjackie, magisterskie i inżynierskie prowadzą bydgoskie uczelnie niepubliczne.

- Jak co roku dużym zainteresowaniem cieszą się kierunki medyczne i nauk o zdrowiu, czyli fizjoterapia, dietetyka, kosmetologia i zdrowie publiczne - wylicza Krystian Kisiel z Działu Marketingu Bydgoskiej Szkoły Wyższej. - Nie brakuje też chętnych na budownictwo, zarządzanie i inżynierię produkcji czy logistykę, bo kandydaci zaczynają postrzegać kierunki techniczne jako przyszłościowe, które zapewnią im zatrudnienie na rynku pracy.

Nabór na 20 kierunków prowadzi Wyższa Szkoła Gospodarki. - Poza turystyką i rekreacją dużym zainteresowaniem cieszą się fizjoterapia i dietetyka - mówi Sabina Stankiewicz, rzeczniczka uczelni. - Mamy własne zaplecze dydaktyczne w postaci Akademickiego Centrum Medycznego, dzięki czemu możemy skutecznie przeprowadzać kształcenie praktycznych umiejętności u naszych studentów w realnym środowisku usług fizjoterapeutycznych. Staramy się specjalizować w tym trendzie, dlatego rozwinęliśmy ofertę o kolejne obszary takie jak fitness i poradnictwo dietetyczne oraz kierunki okołomedyczne jak usługi medyczno-opiekuńcze czy pielęgniarstwo.

Na WSG dużym zainteresowaniem cieszą się też kierunki inżynierskie np. budownictwo, grafika komputerowa i multimedia, mechatronika oraz te związane z sektorem biznes: logistyka i spedycja międzynarodowa.

- Jesteśmy nastawieni na współpracę z partnerami branżowymi i nowości wprowadzane do naszej oferty edukacyjnej poparte są badaniami rynku i obecnymi trendami na rynku pracy - mówi Sabina Stankiewicz. - Wśród najbardziej rozwojowych sektorów rynku możemy wymienić nowoczesne technologie, gdzie jako nowość wprowadziliśmy mechatronikę lotniczą, komputerowe wspomaganie projektowania, inżynierię materiałów budowlanych i programowanie obrabiarek CNC. W nowym roku akademickim będziemy nadal rozwijać ofertę anglojęzyczną. Obszary, które prowadzimy w języku angielskim to international business oraz international tourism, a także dla inżynierów computer engineering and mechatronics.
Kierunek przemysły kreatywne to odpowiedź WSG na wyzwania rynku w sektorze kultury. - W nowym roku akademickim będziemy testować zainteresowanie odbiorców takimi kierunkami jak design, nowe media i audiowizualia oraz fotografia - podkreśla Sabina Stankiewicz.

Małgorzata Pieczyńska

Moją przygodę z dziennikarstwem zaczęłam od pracy w dziale sportowym. Do dziś moją najbardziej ulubioną dyscypliną sportu jest siatkówka. W "Expressie" pracuję od 2007 roku. Obecnie zajmuję się głównie edukacją. Bardzo cenię sobie bezpośredni kontakt z uczniami i nauczycielami. Piszę też o seniorach, służbie zdrowia i innych tematach społecznych. Ten zawód wciąż daje mi dużo satysfakcji, zwłaszcza, gdy udaje się komuś pomóc. W tej pracy każdy dzień jest inny, zaskakujący, bo życie często lubi nas zaskakiwać.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.