Nasi spisali się bardzo dobrze

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Gawałkiewicz
Jakub Kłyszejko

Nasi spisali się bardzo dobrze

Jakub Kłyszejko

Dwa zwycięstwa Lubuszan w zawodach jeździeckich w Drzonkowie.

Weekend w drzonkowskim ośrodku upłynął pod znakiem jazdy konnej. Na pięknym parkurze odbyły się zawody w ramach ligi jeździeckiej, a także Grand Prix Zielonej Góry. Zjawili się czołowi zawodnicy z naszego kraju, a także goście z Niemiec. Impreza przyciągnęła wielu sympatyków tej pięknej i jakże efektownej dyscypliny. Rywalizacja odbywała się w trzech rundach: brązowa, srebrna i najważniejsza z nich - złota.

Zwycięzcą dwufazowego konkursu na przeszkodach o wysokości 125 cm okazał się Jacek Bobik (LKS Dragon Nowielice). Na trzecim miejscu uplasowała się Nina Wąsik (KS Cortina Kaczenice), piąty był Oskar Murawski (ZKJ Przylep - Lotnisko), a na siódmej pozycji zawody zakończył Piotr Kaliszuk (ZKJ Przylep - Lotnisko). W tej kategorii przyznawane są podwójne miejsca. Na wszystkich punktowanych lokatach znajduje się po dwóch zawodników.

- Nasz turniej jest jednym z pięciu w ramach ligi jeździeckiej. Prowadzona jest klasyfikacja indywidualna i drużynowa. W połowie września zostanie rozegrana runda finałowa. Startowała u nas czołówka polskiego jeździectwa. Rywalizacja stała na bardzo wysokim poziomie. W tym roku lepsze rezultaty osiągają polscy zawodnicy - powiedział Nemezjusz Kasztelan, sędzia zawodów. -Zawody organizujemy od około 12 lat. Zaczynaliśmy bardzo skromnie, imprezami regionalnymi. W tej chwili są to grupy krajowe. Współpracujemy z Niemcami i razem organizujemy imprezy w różnych kategoriach - dodał.

W kategorii srebrnej najlepsza okazała się nasza zawodniczka - Daria Kobiernik. Pokonała Tomasza Olszewskiego z Bydgoszczy i Małgorzatę Koszucką z Klubu Jeździeckiego Wechta. Nie był to ostatni powód do radości dla gospodarzy. Najważniejszą kategorię, a zarazem Grand Prix Zielonej Góry wygrał Oskar Murawski (ZKJ Przylep) na koniu Libelius. Okazał się lepszy od Andrija Szalohina (Zbyszko Nowielice) i Jakuba Krzyżosiaka (Small Cherry Wrocław). - Zawody rozgrywane były w ramach projektu regionalnego Polska - Brandenburgia, Nysa - Szprewa - Bóbr. Bez tego nie moglibyśmy zorganizować zawodów na najlepszym obiekcie w zachodniej Polsce do uprawiania jeździectwa. Możemy uznać je za sukces organizacyjny. Chcielibyśmy, aby w przyszłym roku również wszystko tak dobrze wyglądało. - powiedział Sebastian Jagiełowicz, dyrektor ZKS Drzonków.

- Nasi zawodnicy startowali w niższych kategoriach. Skupiliśmy się na rywalizacji młodzieżowej. Robiliśmy trochę roszad z końmi i pod względem wyników było troszeczkę eksperymentalnie. Generalnie jestem zadowolony, bo dzieci na które stawiamy, całkiem dobrze sobie radzą. Wchodzi w starty Iga Adamek i Emila Hossa. Ola Jędrychowska fajnie sobie radziła. Postawione cele zrealizowaliśmy. Zdobyliśmy srebrny medal podczas olimpiady młodzieży i mistrzostwo Polski juniorów - powiedział Jerzy Gontowiuk, trener ZKS-u Drzonków.

Kolejny etap ligi jeździeckiej odbędzie się 26-28 sierpnia w Leśnej Woli. W klasyfikacji generalnej Oskar Murawski zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 32 punktów. Do liderującego Szalohina traci 21 “oczek”.

Jakub Kłyszejko

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.