Na Białoruś bez wizy. Pierwsi chętni już granicę w Kuźnicy przekroczyli

Czytaj dalej
Fot. Marcin Nawrocki/Wrota Podlasia
Marta Gawina

Na Białoruś bez wizy. Pierwsi chętni już granicę w Kuźnicy przekroczyli

Marta Gawina

Na razie z bezwizowego ruchu, który działa od tygodnia skorzystało kilka osób. Przeważają Polacy, ale pojawiła się też obywatelka Hiszpanii.

Nie było żadnych problemów z przekroczeniem granicy. Na razie mówimy tylko o Kuźnicy, bo przejście w Rudawce nie jest na razie otwarte - mówi Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiego oddziału Straży Granicznej.

Bezwizowy ruch z Białorusią obowiązuje od tygodnia. Do poniedziałku z takiego ułatwienia skorzystało pięć osób. Wśród nich było czterech Polaków i i jedna obywatelka Hiszpanii.

W podobną podróż może wybrać się każdy chętny. Trzeba mieć ważny paszport i specjalny dokument wystawiony przez białoruskie biura podróży. Ich wykaz jest na stronie internetowej www.grodnovisafree.by. Tutaj też znajdziemy wszystkie potrzebne informacje związane z podróżą.

Wiadomo, że na Białorusi można przebywać bez wizy pięć dni. I to nie wszędzie. Zwiedzać można Park Kanał Augustowskiego. Obejmuje on Grodno i część Grodzieńszczyzny m.in. tereny Gożskiego, Kopciewskiego czy Odelskiego.

O czym jeszcze powinien pamiętać turysta?

Musi mieć ze sobą ubezpieczenie medyczne i odpowiednią ilość pieniędzy. Jak można przeczytać na stronie ambasady Białorusi w Polsce chodzi o co najmniej 21 dolarów amerykańskich. Bezwizowym ruchem objęte są również dwa przejścia graniczne z Litwą: Svendubrė-Priwałka oraz Raigardas-Priwałka. Ułatwienia na granicy mają obowiązywać do końca 2017 roku.

Marta Gawina

Białostoczanka i dziennikarka z kilkunastoletnim stażem, którą świat ciągle potrafi zadziwić. Także świat polityki, który na co dzień przybliżam naszym Czytelnikom. Ustalam kto, z kim, dlaczego i co z tego mamy. "Buduję" też drogi, pilnuję komunikacji . Choć łopat nie wbijam, staram się być na bieżąco z najważniejszymi inwestycjami w Białymstoku i województwie podlaskim. Tak, tak czekamy na S19...

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.