Mieszkańcy Żagania: Pojedziemy w obronie szpitala do Warszawy!

Czytaj dalej
Fot. Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska

Mieszkańcy Żagania: Pojedziemy w obronie szpitala do Warszawy!

Małgorzata Trzcionkowska

Położne, lekarze i mieszkańcy miasta zapowiadają, że protesty w obronie oddziałów będą co tydzień. Pojadą też do stolicy.

W piątek i niedzielę mieszkańcy miasta pod kierunkiem grupy „Perspektywa” protestowali przeciwko zamknięciu oddziału ginekologiczno-położniczego oraz noworodkowego w żagańskim szpitalu, który jest filią 105 Kresowego szpitala Wojskowego w Żarach.

Przypomnijmy, że oddziały mają kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia tylko do 31 marca. Później przestaną istnieć. Wszystkie położne i pielęgniarki już w grudniu dostały wypowiedzenia.

Pięć położnych i dwie pielęgniarki od ręki chce zatrudnić Wiesław Olszański, prezes żarskiego Szpitala Na Wyspie. Reszta ma znaleźć zatrudnienie m.in. w recepcji oraz w poradni K, która ma pracować od rana do 20.00.

Z tymi planami nie zgadają się lekarze i pielęgniarki, ale również mieszkańcy miasta.

- Przychodzę bronić szpitala - mówi Agnieszka Martyniak. - Osiem lat temu tutaj urodziłam moją córeczkę Zuzię. Teraz jestem w ciąży, a termin porodu mam wyznaczony na kwiecień. Obawiam się, że nie uda mi się urodzić w moim mieście, co jest dla mnie ważne, z uwagi na dostępność rodziny. Poprzedni poród wspominam dobrze. Była wspaniała opieka, a mąż był ze mną aż do późnego wieczora. Boję się, że tym razem będzie inaczej i trzeba będzie jeździć do szpitali ościennych, do których rodzinie będzie trudni dotrzeć.

Justyna Niepsuj z ruchu „Perspektywa” rozpoczęła wraz z ludźmi akcję zbierania podpisów pod petycją o odwołanie dyrekcji 105 Kresowego Szpitala Wojskowego.

- Wierzę, że nasza akcja przyniesie skutki i uda się uratować nasze oddziały - stwierdza. Petycję można podpisać w przedszkolach Brzdąc przy ul. Dworcowej i Chrobrego, w biurze doradztwa prawnego Mateusza Błaszczaka przy pl. Słowiańskim, a także w kiosku radnego miejskiego Piotra Łosia przy ul. Kochanowskiego. Protestujący zapowiadają też wyjazd do Warszawy i manifestację pod MON. Czy dyrekcja wojskowej lecznicy ma obawy? Dyrektor Sławomir Gaik zapowiada, że każdy może protestować, zaś mieszkańcy miasta w większości są zadowoleni z usług szpitala.

Małgorzata Trzcionkowska

Pracuję w oddziale w Żaganiu. Interesuje mnie to, co się dzieje w moim mieście.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.