Miejsc pochówku w Zielonej Górze już nie zabraknie
Cmentarz przy ulicy Wrocławskiej powiększył się o 1.100 miejsc. Wybudowano też zbiornik wodny. A co z krematorium?
Przychodzę na ten cmentarz od dwóch lat i przerażeniem patrzę, jak grobów przybywa - mówi Rozalia Dzwonkowska, którą spotkaliśmy na nowej nekropolii. Zielonogórzanka zastanawiała się, na jak długo wystarczy miejsc. Obserwowała jak niedaleko grobów jej bliskich powstaje nowy cmentarz.
W piątek, 25 marca odbył się odbiór inwestycji wartej dwa miliony zł
Cmentarz został rozbudowany po lewej stronie istniejącej nowej nekropolii. Trzeba było wyciąć hektar lasu. Przetarg na budowę nowych kwater wygrała zielonogórska firma Exalo Drilling S.A. Oddział Diament.
- Wykonaliśmy niwelację terenu, drogi, ogrodzenie, umocnienie skarp gazonami i część sanitarną - kanalizację deszczową - wylicza kierownik robót Marcin Gromiec z Diamentu. - Największą przeszkodą podczas tej inwestycji była pogoda. Deszcze, ujemne temperatury uniemożliwiały czasem prowadzenie robót. Stąd też umowę aneksowano. Pierwotny termin zakończenia prac - 29 lutego - przesunięto na 27 marca. A jako że to święta, odbioru dokonano w piątek.
Jak mówi członek zarządu Zielonogórskich Zakładów Usług Miejskich spółka z o.o. Zdzisław Strach - na odlesionym hektarze powstały pola grzebalne, pod docelowo 2 tys. miejsc. - Aktualnie jest ich przygotowanych 1.100. To znaczy są do nich wykonane chodniki, drogi - dodaje Z. Strach. - Patrząc na liczbę pochówków, która jest stałą od kilku lat i wynosi rocznie około 1.100 oraz biorąc pod uwagę dochówki, ekshumację na strym cemnetarzy, po rozbudowie miejsc na nekropoliach powinno wystarczyć na 5- 7 lat.
O kolejnym etapie rozbudowy - tym razem w stronę lasu - trzeba będzie myśleć za jakiś czas. To dlatego, wyjaśnia kierownik Miejskiego Zakładu Pogrzebowego Adam Jeliński, od strony lasu ogrodzenie jest tymczasowe.
Na końcu rozbudowanej części cmentarza wykonano zbiornik wód deszczowych, wykonano jako szczelny. Będzie on spełniał wiele funkcji. Został on tak wybudowany, by od strony północno-wschodniej zapewnić leśnym zwierzętom bezpośredni dostęp do gromadzonej w nim wody.
Jak wygląda sytuacja na cmentarzach, administrowanych przez ZZUM?
Na starym przy ul. Wrocławskiej pochowanych jest 38 tysięcy zielonogórzan. Nekropolia zajmuje teren 30 hektarów. Po drugiej stronie ulicy na nowym cmentarzu spoczęły już trzy tysiące osób. Na razie liczy on 6 hektarów. Na cmentarzu na Jędrzychowie leży pięć tysięcy mieszkańców miasta, a teren zajmuje hektar. Natomiast na Chynowie pochowanych jest na hektarze tysiąc osób.
A co z planowanym krematorium?
Z. Strach przyznaje, że miejsce, sala pożegnań są przygotowane. Specjaliści mówią, że ekonomicznie jest wtedy, gdy odbywa się 100 kremacji miesięcznie. A u nas tyle odbywa się wszystkich pochówków w różnej formie. Próbowano więc szukać inwestora z zewnątrz. Prowadzone były rozmowy z firmą z Częstochowy, ale nie przyniosły skutku.
Zielonogórzanie pytają też o możliwość wykupu miejsca? - Na przyszłość można wykupić miejsce, ale pod budowlę pomnika, a nie grobu ziemnego - mówi Z. Strach.