Masz auto? Za OC płacisz coraz więcej

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Masz auto? Za OC płacisz coraz więcej

Jarosław Miłkowski

Stawki obowiązkowych ubezpieczeń wzrosły w regionie o ponad 30 proc.!

Kierowcy z Gorzowa i Zielonej Góry, którzy dziś wykupują OC, zapłacą nawet o ponad 100 zł więcej niż w grudniu 2014 r. Tak wyliczyli analitycy superpolisy.pl. Wzięli oni pod uwagę dwóch przykładowych kierowców. Jeden z nich to 33-latek, który ma 5-letniego opla astrę, a do tego ma prawo jazdy od dziesięciu lat i OC opłaca od siedmiu. Jeśli mieszka on w Gorzowie zapłaci co najmniej 452 zł. To najniższa stawka na rynku, ale jest wyższa od najniższej sprzed roku aż o 36 proc. W Zielonej Górze cena składki dla podobnego kierowcy wynosi 460 zł, a to wzrost aż o 41 proc.!

- 2015 nazywany jest rokiem wyższych cen za ubezpieczenia OC. Podwyżki były już w styczniu, a w kolejnych miesiącach były dalsze wzrosty - mówi Bartłomiej Behnke z porównywarki ubezpieczeń superpolisa.pl. Z czego wynika wzrost? Dotychczasowe wpływy z ubezpieczeń nie pokrywają kwot odszkodowań. - Od stycznia do września tego roku świadczenia wypłacone z ubezpieczeń OC wyniosły w Polsce 5 mld zł. To o 16,3 proc. więcej niż w 2014 r. - mówi „GL” Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń. Na podwyżki ma też wpływ konkurencja między ubezpieczycielami, którzy oferując niższe stawki, generują straty. Jak będzie w 2016 r.? - Nic nie wskazuje, aby trend zwyżkowy miał zostać zahamowany - mówi Behnke.

Ubezpieczyciel traci, my więc za to płacimy

- Jeśli człowiek chce jeździć, nie ma wyjścia, musi płacić - mówi nam Radosław Łygo z podgorzowskiej Kłodawy. Jeździ audi a6, prawo jazdy ma od dziesięciu lat i do tej pory nie miał nawet żadnej stłuczki. Ostatnie ubezpieczenie OC wykupywał latem tego roku. Zapłacił 425 zł. W przyszłym roku prawdopodobnie wyda o kilkadziesiąt złotych więcej.
Skąd ta podwyżka? Przez ostatni rok znacznie wzrosły ceny ubezpieczeń. Analitycy z porównywarki ubezpieczeń superpolisa.pl wyliczyli, że jeśli OC wykupuje 37-latek z prawem jazdy od 15 lat, który ubezpiecza się od dziesięciu i ma 4-letniego volkswagena golfa (to drugi przykładowy kierowca, dla każdego stawka może być inna), to w Gorzowie już teraz płaci 30 proc. więcej niż w grudniu 2014 r. W Zielonej Górze wzrost wynosi nawet więcej - 34 proc. I nic nie wskazuje na to, aby ceny ubezpieczeń dalej nie wzrastały.

Według analityków super-polisy najniższe stawki dla analizowanych typów kierowców wynoszą w Lubuskiem ponad 400 zł. Zdarza się jednak, że od tego samego kierowcy, mającego ten sam samochód, inny ubezpieczyciel chce aż 1.521 zł. Wzrost stawek nie spowodował bowiem, że są one takie same we wszystkich firmach.
- A ubezpieczycieli jest ponad dwudziestu - mówi nam Paweł Racławski, zielonogórski pośrednik z Superubezpieczenia.pl. Tłumaczy też, że stawki są bardzo zróżnicowane. Jeśli bowiem inni właściciele tej samej marki samochodów co nasze auto częściej mają szkody (a do tego są jeszcze w tej samej grupie wiekowej, co my), to „na bank” zapłacimy więcej. Ba! Różnice w wysokości stawek mogą zależeć nawet od... liczby posiadanych dzieci.

- Każdy ubezpieczyciel sam ocenia czynniki, które wpływają na cenę OC. Ogólne zasady są takie same. Tzw. szkodowość w danym regionie zawsze ma wpływ na wysokość składki. Oprócz danych dotyczących szkód firmy korzystają także z własnych zestawień i doświadczeń - mówi Agnieszka Fabich z firmy Brandscope.

Wzrost składek zróżnicowany jest w całej Polsce. W Szczecinie przez ostatni rok wzrosły one o 8 proc., w Kielcach i w Warszawie - o 9 proc., ale już w Katowicach o 44 proc. Spowodowane jest to tym, że polisy są nierentowne. W zeszłym roku straty ubezpieczycieli na samym tylko OC wyniosły w kraju prawie 796 mln zł, a wynikało to z tego, że odszkodowań wypłacanych jest coraz więcej.

W najbliższym roku można spodziewać się kolejnych podwyżek. Powód? Już 1 lutego ma wejść w życie ustawa, która zakłada opodatkowanie ubezpieczycieli. Jeśli koszty przerzucone zostaną na klientów - a tak zwykle jest - składka będzie większa. - W Polsce OC jeszcze nie jest tak wysokie. W Holandii jest dużo wyższe - mówi Martyna Jahołkowska z Różanek pod Gorzowem.

- Za OC, które wykupowałem w połowie roku, zapłaciłem 425 zł - mówi nam Radosław Łygo z podgorzowskiej Kłodawy.
Jarosław Miłkowski - Za OC, które wykupowałem w połowie roku, zapłaciłem 425 zł - mówi nam Radosław Łygo z podgorzowskiej Kłodawy.
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.