Marlena Bogdan

Mandaty za spalanie opadów w piecach. Jak z zanieczyszcoznym powietrzem walczą Rzeszów i Mielec

Strażnik miejski ma prawo wejść do budynku i skontrolować, co jest spalane w piecu. Jeśli okaże się, że ktoś spala odpady, zapłaci mandat w wysokości Fot. K.Kapica Strażnik miejski ma prawo wejść do budynku i skontrolować, co jest spalane w piecu. Jeśli okaże się, że ktoś spala odpady, zapłaci mandat w wysokości 500 zł
Marlena Bogdan

W Rzeszowie strażnicy miejscy ukarali za spalanie odpadów w piecach tylko jedną osobę. W Mielcu - wystawili aż 40 mandatów.

Im chłodniej się robi, tym częściej dzwonią telefony w strażach miejskich. Mieszkańcy zgłaszają, że po okolicy rozchodzi się podejrzanie czarny, gryzący dym. Proszą o sprawdzenie, czym sąsiad pali w piecu.

W Mielcu 40 mandatów

- Zakładają, że spalane są odpady - tłumaczy Arkadiusz Misiak, komendant Straży Miejskiej w Mielcu.

Od października 2016 do listopada 2017 na terenie miasta przeprowadzono 584 kontrole kotłowni w domach jednorodzinnych. Mielczanie dostali 40 mandatów za spalanie szkodliwych dla zdrowia odpadów. Takie kontrole prowadzone są od kilku lat.

- Przynoszą skutek. Ludzie wiedzą, że można nas wezwać, jeśli są podejrzenia, że ktoś pali odpady w piecu. Co ważne - działamy skutecznie. Dowód? Zmniejsza się liczba interwencji - dodaje Arkadiusz Misiak. - Mało tego, mieszkańcy widząc, że kontrola prowadzona jest u sąsiada, sami się zastanowią, co wrzucają do pieca.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in. jak sytuacja wygląda w Rzeszowie.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marlena Bogdan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.