Lekcja przeciwko dyskryminacji w języku [WYWIAD]

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Dorota Witt

Lekcja przeciwko dyskryminacji w języku [WYWIAD]

Dorota Witt

Mowa nienawiści i hejt rozgościły się na politycznych salonach. Oswajamy się z nimi i przestajemy zauważać, że krzywdzą - mówi Marta Siwicka, która zebrała podpisy pod petycją o wprowadzenie lekcji na temat mowy nienawiści w toruńskich szkołach. Podobne mają się odbyć też w Bydgoszczy.

Lekcje o mowie nienawiści mają pokazać uczniom, że można się porozumieć, mimo podziałów. Tymczasem - dzielą. „To propaganda środowisk LGBTQ”, „agitacja polityczna w szkołach”, „lewackie brednie na lekcjach” - słychać głosy przeciwników...

Szczerze mówiąc bawi mnie, że ktoś w uczeniu młodych ludzi szacunku do drugiego człowieka widzi propagandę. Może to strach tych, którzy dziś używają mowy nienawiści, że zostanie im wytrącona broń z ręki? Bo czego złego można się doszukać w lekcjach o wrażliwości na inność, o wzajemnej akceptacji i o tym, że możemy spokojnie i kulturalnie wymieniać argumenty z każdym, niezależnie od tego, jak bardzo się z nim nie zgadzamy? Właściwie nie wiem już, czy bardziej mnie to bawi, czy przeraża. Mam wrażenie, że cokolwiek i jakkolwiek zaproponuje jedna strona, przeciwnicy od razu to skrytykują.

Mowa nienawiści płynie z ust polityków i rozlewa się na nas wszystkich. Szkoła to dobre miejsce, by tłumaczyć, jak to się kończy?

Bardzo dobre. A jeszcze lepsze byłoby przedszkole. „No to już gruba przesada” - czytałam takie komentarze. Ale jak w takim razie wytłumaczyć czterolatkowi, dlaczego nie powinien mówić do kolegi „ty wieśniaku!” czy „ale masz pedalski sweterek!”? Dzieci naśladują zachowania dorosłych, hejtu też uczą się od nich. W Polsce najwięcej nienawistnych i dyskryminujących określeń odnosi się do osób nieheteronormatywnych. Młodzi ludzie są bardzo wrażliwi, a swoją seksualność dopiero poznają. Jeśli w tym momencie dostaną od kolegów porcję wyzwisk i szyderstw, może dojść do tragedii. Niejedną znamy już z mediów.

„Dlaczego nie wystarczają do tego dotychczasowe zajęcia z religii, etyki i godziny wychowawcze?” - pyta Anna Sobecka, posłanka PiS z Torunia, w interpelacji do minister edukacji narodowej.

Chodziłam w szkole na religię, potem na etykę. Na tych przedmiotach temat mowy nienawiści nigdy nie był poruszany. Potrzeba szerokiego programu edukacyjnego, potrzeba profesjonalnych edukatorów, trenerów antydyskryminacyjnych. Wszyscy musimy zrozumieć, że słowa tworzą rzeczywistość, wpływają na nią. Mowa nienawiści rozumiana szeroko jako zachowania i słowa, które podżegają do nienawiści, dyskryminacja ze względu na przynależność etniczną czy orientację seksualną i hejt, czyli agresja wyrażona w języku, rozgościły się na politycznych salonach. Słyszymy takie słowa w mediach, z ust osób publicznych. To sprawia, że takie zjawiska nam powszednieją, oswajamy się z nimi i przestajemy zauważać, że krzywdzą. Mówimy bez namysłu: „znowu żydzisz!”. Może obok nas nie być osoby, która poczuje się dotknięta takim sformułowaniem, ale w ten sposób bezwiednie powielamy i utrwalamy stereotyp. Sama jeszcze kilka lat temu komunikowałam się inaczej niż dziś. Pamiętam, kiedy skomentowałam w sieci wyniki jakiegoś rankingu. Wydawało mi się, że rzecz, która znalazła się na pierwszym miejscu, zupełnie nie zasługuje na miano najlepszej i dałam temu wyraz w emocjonalnym wpisie. Ktoś szybko i łagodnie napisał, że skoro wiele osób uznało, że ten przedmiot jest najlepszy, nie trzeba tak emocjonalnie reagować. Zatrzymałam się wtedy, pomyślałam. Rzeczywiście nie trzeba. Warto opanować emocje i dopiero wtedy komentować.

Pozostało jeszcze 43% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.