Kowalczyk z PiS dorównał Bieńkowskiej z PO [Komentarz Arkadiusza Krystka]

Czytaj dalej
Fot. Michał Dyjuk
Arkadiusz Krystek

Kowalczyk z PiS dorównał Bieńkowskiej z PO [Komentarz Arkadiusza Krystka]

Arkadiusz Krystek

Za 6 tysięcy może pracować tylko złodziej albo idiota - mówiła wicepremier w rządzie PO-PSL Elżbieta Bieńkowska o zarobkach znajomej w randze wiceministra.

Kowalczyk z PiS dorównał Bieńkowskiej z PO [Komentarz Arkadiusza Krystka]
Grzegorz Gałasiński

Opozycyjni wówczas politycy PiS z lubością cytowali podsłuchaną przez kelnerów wypowiedź Bieńkowskiej jako dowód pychy, arogancji i oderwania rządzących od rzeczywistości.

- Ministrowie, a szczególnie podsekretarze stanu zarabiają za mało - mówi teraz PiS-owski minister środowiska Henryk Kowalczyk, komentując nagrody zgarnięte przez ministrów w minionym roku. Sam dostał 65 tys. zł. - A jeśli pracownik zakładu za godziny nadliczbowe dostaje dodatkowe wynagrodzenie, to ja, pracując średnio 14 godzin dziennie, zapracowałem na to - ocenił Kowalczyk.

Czyli nie jest ani złodziejem, ani idiotą...

Arkadiusz Krystek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.