Kuba Zegarliński

Kariera zahamowana przez groźną kontuzję. Michał Żyro spróbuje odbudować się w PGE Stali Mielec

Kariera zahamowana przez groźną kontuzję. Michał Żyro spróbuje odbudować się w PGE Stali Mielec Fot. Polska Press
Kuba Zegarliński

W Legii Warszawa zagrał ponad 150 spotkań, Anglicy wykładali za niego kilkaset tysięcy funtów, a w reprezentacji Polski debiutował za kadencji Adama Nawałki. To wszystko osiągnięcia Michała Żyro, od piątku nowego zawodnika PGE Stali Mielec.

W piłce nożnej, jak w życiu, często wydarzenia, które w danym momencie wydają się niemożliwe, po kilku latach potrafią się urzeczywistnić na naszych oczach. I chyba tak samo jest właśnie z tym transferem. No bo kto mógłby na początku 2016 roku przypuszczać, że Michał Żyro, transferowany do Anglii za kilkaset tysięcy funtów, nazywany nadzieją polskiej piłki, po zaledwie czterech latach będzie przedstawiany jako nowy zawodnik Stali Mielec, która w rzeczonym 2016 roku grała jeszcze na trzecim poziomie rozgrywkowym. Na taki scenariusz zapewne nikt by nie postawił, zapewne włącznie z samym zainteresowanym.

Najlepszy czas

W jego karierze, do pewnego momentu, wszystko wydawało się układać wspaniale. W Legii Warszawa zadebiutował w wieku zaledwie siedemnastu lat i to w pojedynku derbowym, przeciwko Polonii. 23 października 2011 (miał wówczas 19 lat) w 65. minucie meczu przeciwko Widzewowi Łódź strzelił pierwszą bramkę w Ekstraklasie.

W kolejnych latach piął się coraz wyżej w klubowej hierarchii, kolekcjonując liczne trofea (2 mistrzostwa i cztery Puchary Polski) oraz grając w europejskich pucharach. Był powoływany również do reprezentacji Polski i to za czasów, gdy selekcjonerem był Adam Nawałka. Zagrał m.in. w spotkaniu ze Szkocją podczas eliminacji do EURO 2016.

1 stycznia 2016 roku został sprzedany z Legii Warszawa do Wolverhampton Wanderers, klubu który wówczas występował na poziomie angielskiej drugiej ligi.

Kontuzja

Na Wyspach wszystko układało się dobrze. Do pewnego momentu. W Championship zadebiutował strzelając dwa gole w wygranym 3:2 meczu z Fulham. Został zmieniony pod koniec meczu, otrzymując od kibiców owację na stojąco.

Wydawało się, że to początek pięknej przygody. Niestety, 5 kwietnia 2016 podczas ligowego meczu z MK Dons, w wyniku brutalnego faulu przeciwnika doznał zerwania więzadła pobocznego strzałkowego w kolanie.

Pozostało jeszcze 51% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Kuba Zegarliński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.