Jak szybko zbudować osiedle mieszkaniowe w Nysie? Cena działek pozostanie tajemnicą prezesa

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann

Jak szybko zbudować osiedle mieszkaniowe w Nysie? Cena działek pozostanie tajemnicą prezesa

Krzysztof Strauchmann

Tajemnica firmy. Prezes gminnej spółki w Nysie odmówił NTO podstawowych informacji o sprzedaży działek, przejętych wcześniej w darowiźnie od gminy. Agencja sprzedała cztery działki deweloperowi, który dziś buduje tam osiedle.

- Chciałem wystąpić w otwartym przetargu i kupić ten teren – mówi Mariusz Nasiborski. Nasiborski jest przedsiębiorcą, prowadzi w Nysie firmę produkcyjną. Jest też od niedawna deweloperem. Kierowana przez niego firma Decarbonica przygotowuje budowę osiedla przy ul. Gdańskiej. W tej sprawie jednak występuje także jako publicysta. 2 marca w Nowinach Nyskich opublikował artykuł pod wymownym tytułem „Rada miejska uwikłana w podejrzane interesy”.

Artykuł dotyczy innego osiedla, którego budowa już się rozpoczęła, a mury sięgają pierwszego piętra. Chodzi o dwa bloki przy ul. Prusa w Nysie, budowane przez firmę deweloperską Milez z Namysłowa, należącą do braci Władysława i Leszka Pabiniak. Działki, na których budowane jest osiedle, należały jeszcze niedawno do gminy Nysa. Rada miejska zdecydowała się je przekazać swojej własnej spółce Agencji Rozwoju Nysy w drodze aportu, dla powiększenia jej majątku. Prześledźmy dokładniej historię tych nieruchomości.

Tajemnica przedsiębiorcy

W środku osiedla Nysa Południe przy ul. Prusa, pomiędzy blokami a garażami, pozostał fragment nie zabudowanego terenu (60 arów), na którym można zmieścić dwa bloki mieszkalne. Teren składa się geodezyjnie z czterech działek. Największą jest działka nr 62/97, ma prawie 40 arów. Pomiędzy nią a ulicą Prusa znajduje się jeszcze spora działka 62/19 (14 arów). Z boku, pomiędzy tymi działkami a garażami ciągną się dwie wąskie działeczki nr 62/17 (2 ary) i 62/18 (5 arów).

Na własność spółki Milez Deweloper pierwsze przeszły dwie działki bezpośrednio od strony ulicy Prusa, łącznie prawie 16 arów. One też stanowiły własność gminy, ale jeszcze w 2002 roku miasto przekazało je w aporcie do swojej spółki, wchłoniętej potem przez ARN. W sierpniu 2019 roku ARN sprzedało dwie działki braciom Władysławowi i Leszkowi Pabiniak. Kwoty sprzedaży nie znamy. Zapytaliśmy o to pisemnie prezesa ARN Bogdana Wyczałkowskiego, wytrawnego samorządowca, bo wieloletniego burmistrza Paczkowa, a obecnie przewodniczącego Rady Powiatu Nyskiego. Odpisał, że nie powie. Bo to tajemnica jego przedsiębiorstwa, a jej ujawnienie utrudniło by sprzedaż nieruchomości ARN po jak najwyższej cenie, co byłoby sprzeczne z zasadami gospodarowania publicznym mieniem.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Strauchmann

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.