Czy nauczyciele zastrajkują tak jak policjanci i to przed agzeminami, czyli na przykład przed maturą
Policjanci wywalczyli w końcu ponad tysiąc złotych podwyżki. Nauczyciele mają niby je zagwarantowane, ale mają też pretensje do ZNP, że zbyt słabo walczył o finansowe interesy pedagogów. Czy dojdzie do kolejnych protestów, tym razem w szkołach?
Z przyjemnością chciałbym Państwu dać choćby drobny procent podwyżki. Ale ten ma różną wartość...
W dużych bankach to może być nawet 10 „baniek”, czyli milionów, o czym grzmią media w związku aferą Komisji Nadzoru Finansowego. A takiemu szaremu Kowalskiemu trudniej uzyskać choćby kilka procent pensji ponad to, co dostają. Ale wyjątki się zdarzają... W wypadku polskich policjantów, po włoskim proteście, polski minister spraw wewnętrznych w końcu z budżetowego balonu upuścił dla funkcjonariuszy ponad tysiąc złotych. Ale przy okazji obudził i uwolnił dżina.
Ten dopadł właśnie nauczycieli. Ci, choć obiecane podwyżki mają, chcą więcej i krytykują swoje związki, że są mniej skuteczne niż te mundurowe.
Może dołączą inni, a na pewno każdy chciałby ten jeden procent z banku od Czarneckiego...
Tutaj się czyta. Bez reklam.
Tak jak w kiosku. Kupując prenumeratę cyfrową, możesz czytać codzienne wydanie Dziennika Łódzkiego.
Co zyskujesz:
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Łódzkiego
- codzienne e-wydanie Dziennika Łódzkiego
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu