Co tydzień Grudzień. Zielona Łódź sięga po nowe Expo
Przed laty, w czasach PRL-u Łódź miała dwa kolory: szary, o tym wie i pamięta chyba każdy kto musiał na szkolnych akademiach śpiewać piosenkę o szarej Łodzi tak jakby to był jakiś powód do dumy i drugi kolor - zielony.
Jak mantrę powtarzano zdanie, że Łódź ma największą liczbę parków, największy las w granicach miasta itp. I nie zmieniał tych twierdzeń fakt, że łódzkie tereny zielone w niczym nie przypominały tych dzisiejszych. Ogród Botaniczny, którym tak się chwalono, wyglądał ja niezagospodarowana łąka w porównaniu z tym co możemy oglądać dzisiaj. Ci, którzy tęsknią na przykład do lat 80-tych ubiegłego wieku powinni przypomnieć sobie parki szczególnie po zmroku. Bez dużej przesady można stwierdzić, że liczbę świecących latarni we wszystkich parkach można było policzyć na palcach jednej ręki.
Dziś większość łódzkich parków faktycznie wypiękniała, udało się wydobyć ich urodę, której nie straciły przez kilkadziesiąt lat zaniedbań. Łódź faktycznie może być dumna ze swoich terenów zielonych i mądrych decyzji o ich powstawaniu, które zapadały ponad sto lat temu. I w zasadzie jeśli chodzi o zieloną Łódź od tamtych czasów fundamentalnych zmian nie było. Dlatego z radością przyjąłem deklarację władz miasta, które ogłosiło ubieganie się o organizację tak zwanego zielonego EXPO w 2024 roku. Światowej wystawy poświęconej terenom zielonym i ogrodnictwu.
Oczywiście kusi mnie komentowanie tego, że jak zwykle wśród internetowych reakcji dominowała krytyka. I wśród powszechnego niezadowolenia trudno było znaleźć na przykład rzeczowe analizy pomysłu dotyczącego organizacji wystawy na terenach parków 3 Maja i Baden-Powella. A bardzo takiej analizy jestem ciekaw.
Cieszy mnie zapowiedź, że w przypadku organizacji EXPO do Łodzi może trafić 100 milionów złotych. A także to, że parki mają być połączone turystycznym szlakiem. Mam nadzieję, że starania o kolejne EXPO dadzą szansę na nadanie nowej jakości hasłu „zielona Łódź”, nawet jeśli znów starania o światową wystawę się nie powiodą.