Co tydzień Grudzień: Ważne sprawy? Felieton Dziennika Łódzkiego

Czytaj dalej
Jacek Grudzień

Co tydzień Grudzień: Ważne sprawy? Felieton Dziennika Łódzkiego

Jacek Grudzień

Znajomy zażartował, że szczęśliwe musi być społeczeństwo w którym największym wydarzeniem tygodnia są zakupy i korki w mieście.

Co tydzień Grudzień: Ważne sprawy? Felieton Dziennika Łódzkiego

I jeśli coś w tym żarcie jest z prawdy to pozwolą państwo, że zajmę się sprawami, które tak nas angażują, bo ważniejszych, trudniejszych spraw nie ma. Zakaz handlu w niedzielę, analizy z nim związane przebiły chyba nawet kolejne triumfy Kamila Stocha. Niczym relacje z sensacyjnych wydarzeń można było czytać doniesienia, jak centra handlowe zamierzają „przechytrzyć” obowiązujący zakaz. Nie wiem jak będzie rozwijała się sytuacja, ale można odnieść wrażenie, że wielkimi sklepami w najbliższym czasie staną się dworce i stacje benzynowe. Bo tam zapisy ustawy nie obowiązują. Niewątpliwie od wielu już lat polską tradycją stało się spędzanie czasu w centrach handlowych, które na weekendy zamieniały się w wesołe miasteczka, domy kultury. Krótko mówiąc oferowały rozrywkę i stały się miejscem wypoczynku. Trochę tak jak to ma miejsce w Las Vegas. Wabikiem dla turystów są oczywiście kopie najwspanialszych atrakcji świata. Można tu popływać gondolami jak w Wenecji, zobaczyć wieżę Eiffla, piramidę Cheopsa itp. Wokół tych atrakcji setki sklepów i jeden drobny szczegół: żeby tam trafić trzeba przejść przez kasyno, które jest w każdym hotelu. I wiele osób podczas tej drogi próbuje szczęścia na jednorękich bandytach. I tak działa to miasto rozrywki, do którego codziennie zmierzają tysiące żądnych wrażeń „turystów”. Dlatego myślę, że rozważania, czy stacje benzynowe przejmą w niedziele rolę galerii nie mają sensu. Bo te miejsca przejęły rolę miejsc, gdzie ludzie wypoczywają i się bawią. Jakoś trudno wyobrazić mi sobie koncert przy stacjach benzynowych, animacje dla dzieci i inne atrakcje. Sądzę, że w wolne niedziele ludzie będą szukali tych atrakcji, których poszukiwali do tej pory, a zakupy będą robili w inne dni.

Drugi temat tygodnia to gigantyczne korki jakie mamy od kilku dni w Łodzi. Zawsze dla mnie w takich wypadkach zaskoczeniem jest fakt, że zamknięcie jednej ulicy powoduje paraliż komunikacyjny w wielu częściach miasta. Potem dopiero czytam, że wcześnie rozpoczynano remonty w innych miejscach. I po tym co się dzieje na łódzkich drogach zastanawiam się, czy z zamknięciem Wydawniczej nie należało poczekać do zakończenia innych prac? I czy dobrze analizowano to, co się wydarzy przy rozpoczęciu kolejnego remontu? Im więcej czytam opinii na ten temat tym mniej się orientuję. I wiem, że w porannym szczycie więcej czasu poświęcę na słuchanie radia w aucie.

Jacek Grudzień

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.