Białostocki listonosz Sławomir Chlabicz roznosi przesyłki od 35 lat

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Izabela Krzewska

Białostocki listonosz Sławomir Chlabicz roznosi przesyłki od 35 lat

Izabela Krzewska

Kształcił się na mechanika. Praca na poczcie to był tylko pomysł na wakacje. Dorywcze zajęcie stało się jednak sposobem na życie. Sławomir Chlabicz z Białegostoku listonoszem jest już 35 lat. I to praktycznie w jednym rejonie. To oznacza, że niektórych swoich adresatów zna od dziecka. Przez niektórych traktowany jest jak członek rodziny. Jest nie tylko listonoszem, ale powiernikiem rodzinnych sekretów, spowiednikiem i doręczycielem z jednym z najdłuższych staży. Jak to zrobił? - Trzeba lubić ludzi . Dobro wraca - mówi 56-latek.

Jakie cechy powinien mieć dobry listonosz? Dobrą kondycję?

Tężyzna fizyczna się przydaje, ale nie jest najważniejsza - większość listonoszy jeździ samochodem. Trzeba być za to rzetelnym, dobrze zorganizowanym, mieć „gadane”. Nie można być mrukiem. Takie osoby się nie nadają do tej pracy. Trzeba być też miłym dla ludzi. Dobro zawsze wraca.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Izabela Krzewska

Socjolog z wykształcenia. Z zawodu - dziennikarz. W Gazecie Współczesnej pracuję od 2009 roku, a w niedługim czasie dołączyłam również do zespołu Kuriera Porannego. Od początku na łamach naszych dzienników i na portalach internetowych www.wspolczesna.pl i www.poranny.pl zajmuję się głównie tematyką prawną. Relacjonowanie ważnych procesów, sprawy kryminalne, wypadki, pożary, raporty  o przestępczości, historie z życia wzięte... To obszar dziennikarstwa, który - mam nadzieję - dostarcza moim Czytelnikom nie tylko wielu emocji, ale także wiedzy o zmieniających się przepisach prawnych i zagrożeniach dla ich bezpieczeństwa. Staram się, aby każdy materiał był rzetelny, zrozumiały, ale też sprawnie napisany. Bo nawet najbardziej niezwykła ludzka opowieść "blednie" pod nieciekawym piórem.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.